ściany , jeden kibelek i podłogowe ogrzewanie , ale trzeba jeszcze dużo roboty . Dzieci tam było niby dużo , ale nikogo w moim wieku , więc oprócz ' domowego przedszkola ' najbardziej wielbiłam 7 - miesięcznego Maciusia . Taka nańka . I trochęśmy się pośmiali . Trochę . ;*
Dziś od obudzenia się do teraz czuję się nie wyspana .
Właśnie zjadłam rosołek ( po wczorajszym nic więcej nie wcisnę ) :D
Tak jak w tytule troszkę uśmieszku się wkradło . Bo ostatnio ... dobra może zacznę tak , że zawsze przynajmniej w domu , przy rodzinie ciągle o cokolwiek się obrażałam , ale przez ten weekend przez kilka osób zrozumiałam , że po pierwsze nie tylko ja tak mam , a po drugie to nie to , że się obrażam tylko za bardzo się wszystkim przejmuję . Nie tylko testami w szkole . I lepiej się wszystkim przejmować , niż to olewać . xxd
No i mam już plany na te dwa dni ( mam nadzieję że z humorkiem ) : B
Dziś kino i małe zakupy , jutro książka i Ikea .
Z tymi obrazkami zrobiło się trochę czarno , ale jednak Walentynkowo . Ale i tak to nie dla mnie !!
Salut !! Do zobaczenia !!
P.S Będę może jutro . Pa <3
swietne fotki :p
OdpowiedzUsuńdobry hummmorek jest ważny! :D
OdpowiedzUsuńInspirujący blog , obserwuję
OdpowiedzUsuńLICZĘ NA REWANŻ ;d